
Ta wyjątkowa kolekcja, tworzona przez lata, to prawdziwa podróż w czasie i przestrzeni – od renesansowych włoskich warsztatów, przez tajemnicze kraje Orientu, aż po polskie pola bitew. Zapraszamy do fascynującej rozmowy o kolekcjonerstwie z Anną i Pawłem Maciukiewiczami!
„Kolekcjonowanie to styl życia. Wszystkim wstęp otwarty”
Wystawa zbioru w Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka jest różnorodna i kolorowa. Wiele prezentowanych przedmiotów ma niezwykłe historie, które warto poznać.
Anna i Paweł Maciukiewiczowie, krakowscy kolekcjonerzy, opowiadają o swojej pasji do starych przedmiotów i miłości do historii. Zabytkowe meble, obrazy, oryginalna porcelana – to one tworzą klimat naszego domu. Dzięki nim wnętrza stają się niepowtarzalne.
Od czego zacząć kolekcjonowanie?
Wybierajmy to, co nas zachwyca. Nie kierujmy się modą ani wartością rynkową. Jeśli jakiś przedmiot nas urzeknie, włączmy go w swoje otoczenie.
Na wystawie „Cunctis patet ingressus” – Wszystkim wstęp otwarty, prezentowane są zarówno unikalne pamiątki, jak i rzeczy znalezione na targach staroci. Bo każda historia jest warta poznania.
Czy znajomość historii przedmiotu jest konieczna?
Najpierw liczy się estetyka. Dopiero później zaczynamy szukać odpowiedzi – kiedy przedmiot powstał, kto go stworzył i w jakim kontekście historycznym istniał. Każde kolejne odkrycie przyciąga nas coraz bardziej, bo kolekcjonowanie wciąga jak rzeka.
Czy zbieranie starych pamiątek jest dziś popularne?
Niestety, nie tak bardzo, jak kiedyś. W czasach PRL-u ludzie cenili wiekowe meble i porcelanę jako trwałe i wartościowe przedmioty. Dziś coraz mniej osób docenia ich wartość, a masowa produkcja wypiera unikalne artefakty.
Gdzie dzisiaj kolekcjonerzy lokują swoje pieniądze?
Przede wszystkim w obrazach ii monetach. Niestety, często nie chodzi o miłość do sztuki, lecz o czystą inwestycję – monety trafiają do sejfów, a obrazy często nie są nawet eksponowane na ścianach.
Państwo Maciukiewiczowie kolekcjonują dla pasji. Jak to się zaczęło?
To historia ciekawości i impulsów. Pani Anna stwierdziła "Zanim poznałam męża, chodziłam na giełdy staroci w poszukiwaniu wyjątkowych przedmiotów". Pan Paweł dodał "moja pasja narodziła się w rodzinnym dworze w Fałkowicach koło Gdowa. Przeszukiwałem jego zakamarki i odkrywałem skarby – np. mundur mojego dziadka z czasów monarchii austro-węgierskiej."
Gdzie szukaliście wartościowych przedmiotów?
Podróżowaliśmy po Polsce i świecie, odwiedzając giełdy staroci i antykwariaty. Ale czasami najlepsze skarby kryją się blisko.
Pewnego razu kupiliśmy talerz do kolekcji majoliki i musieliśmy wziąć cały karton przedmiotów. Okazało się, że najcenniejszy w zakupie był perski materiał z okresu dynastii Safawidów. Czasem trafialiśmy na wyjątkowe pamiątki historyczne:
- Stolik kawowy pułkownika Władysława Beliny-Prażmowskiego – znaleziony po śmierci jego siostry.
- Zbroja husarska i metalowy pas należący do Juliusza Kossaka.
- Bagnet reżysera "Krzyżaków" Aleksandra Forda – podarowany przez scenografkę filmową.
Czy historia właścicieli przedmiotów jest dla kolekcjonerów ważna?
Tak! Czasem ich pochodzenie jest cenniejsze niż sam przedmiot.
Czerwone czako z Austro-Węgier na wystawie w Zamku Żupnym nie jest unikatowe – ale należało do rotmistrza Jana Jędrzejowicza, znanego eksperta militariów. To dodaje mu wyjątkowego charakteru.
Jak sprawdzić autentyczność przedmiotów?
Wiedza przychodzi z doświadczeniem. Im więcej przedmiotów przejdzie przez nasze ręce, tym lepiej potrafimy je ocenić.
Warto korzystać ze zbiorów muzealnych, literatury i internetu.
Czy z wiekiem wzrasta potrzeba otaczania się przedmiotami z duszą?
Nie u wszystkich. Dziś moda i media społecznościowe dyktują trendy. Kolekcjonowanie jest coraz mniej popularne.
Niedawno wróciła moda na PRL, wcześniej na Art déco, ale starsze przedmioty nadal nie cieszą się dużym zainteresowaniem.
Państwa kolekcja trafiła do Muzeum Żup Krakowskich. Czy eksponowanie zbiorów w muzeach to nowy trend?
Nie każdy chce pokazywać swoje zbiory. My podjęliśmy tę decyzję, bo chcemy dzielić się historią.
A co z rodzinnym dworem w Fałkowicach?
Planujemy go udostępnić zwiedzającym, ale wymaga to remontu i renowacji. Może w przyszłości dołączymy do Dni Dziedzictwa Kulturowego Małopolski.
Czy pokazanie kolekcji publicznie może kogoś zainspirować do kolekcjonowania?
Mamy taką nadzieję! Kolekcjonowanie to pasja, styl życia i ucieczka od codzienności.
Wystawa „Cunctis patet ingressus. Zbiory Anny i Pawła Maciukiewiczów” już otwarta! Na wystawę zapraszamy do Zamku Żupnego do 8 czerwca 2025 roku!
Materiały i zdjęcia Muzeum Żup Krakowskich.