„Czar kultury i tradycji Kazachstanu” - trzecie wrześniowe spotkanie.

„Czar kultury i tradycji Kazachstanu”- pod takim tytułem w środę 26 września w Powiatowej i Miejskiej Bibliotece Publicznej  odbyło się trzecie i ostatnie już spotkanie, w ramach cyklu „Kolory Wschodu - Kazachstan” poświęcone tematyce Kazachstanu.

Spotkanie poprowadziła pani Aleksandra Ślusarek pełnomocnik starosty ds. społecznych i przewodnicząca Związku Repatriantów RP. Uczestnicy spotkania, mogli dowiedzieć się o ważnej dla wielu Polaków - deportowanych z Sowieckiej Ukrainy do Kazachstanu -  postaci, a mianowicie o księdzu Władysławie Bukowińskim, który pomimo, iż miał możliwość powrotu do Polski, pozostał razem z polskimi rodzinami w Kazachstanie, których wspierał i pomagał do końca swojego życia. Pani Ślusarek przybliżyła również bliżej postać jednej z deportowanych - Halinki Iżakiewicz, która dzięki zaproszeniu przez starostwo mogła przyjechać do Polski.
W trakcie spotkania Nina Rupeta (autorka wystawy „Myśmy do stepów unieśli Ojczyznę”) opowiedziała o tradycjach i zwyczajach ludowych. Słuchacze dowiedzieli się m.in. czym jest besparmak (tradycyjna potrawa kazachska) czy dombra (dwustrunowy instrument muzyczny). Uczestnicy mogli również zobaczyć prawdziwe, oryginalne stroje kazachskie oraz wysłuchać liryczno-epickiego poematu „Kiz-żybek”.
Zaproszony gość – Elena Burkowska, repatriantka z Kazachstanu, zaprezentowała pokaz zdjęć, które przedstawiały jej rodzinne strony – Wołyńsk - gdzie się wychowała i spędziła większość młodzieńczego życia oraz piękne zdjęcia stepów kazachstańskich.  
Spotkanie zakończyła dyskusja, której kluczowym pytaniem była odpowiedź na pytanie kim jest repatriant.
Środowe spotkanie zakończyło cykl spotkań zatytułowanych "Kolory wschodu - Kazachastan", które zorganizowała Biblioteka w Wieliczce przy współpracy z partnerami: Powiatem Wielickim,Centrum Edukacyjno-Rekreacyjnym "Solne Miasto" oraz Związkiem Repatriantów Rzeczypospolitej Polskiej. Bardzo dziękujęmy wszytkim prelegentom, za tak ciekawe spotkania, dzięki którym weliccy mieszkańcy mieli niepowtarzalną okazję pozania, zarówno czaru Kazachstanu, jak i losów Polaków, których historia zaprowadziła do tego kraju.
 

Tagi