W dniach 12-14 lipca odbyły się X Mistrzostwa Świata Taekwondo TI w Coventry – Anglia. W zawodach wzięło udział 2500 zawodników. Kadra Polska została złożona z 50 zawodników w tym zawodnicy i instruktorzy trenujący na co dzień w Wieliczce:  Paweł Nielipiński, Jacek Nielipiński, Aleksandra Raźny oraz Mateusz Dylawerski.

W pierwszym dniu zawodów odbyły się walki seniorów/seniorek semi-contact czarnych pasów. W kategorii seniorek Aleksandra w1 rundzie trafiła na obrończynie tytułu Argentynkę. Stawiając jej ciężki opór ostatecznie uległa. W 1/32 finału Mateusz napotkał na brązowego medalistę mistrzostw Europy Niemca Johannesa Gottwalda. By wyłonić zwycięscy potrzebna była dogrywka. Sędzia ostatecznie uniósł rękę Polaka. W 1/16 Mateusz gładko poradził sobie z Argeńtyńczykiem.  Niestety 1/8 finału uległ Walijczykowi i odpadł z rywalizacji.

W sobotę na matach staneły dzieci .Wśród dzieci w układach formalny do 7 cup wystartowali bracia Paweł i Jacek. Obaj po wykonaniu formy Dan-Gun zajęli miejsca w przedziale 10-15. Następnie odbyły się walki semi-contact. Dla Jacka był to debiut w tej formulę. Swoją walkę przegrał, jednak ulegając tylko 3punktami. Następny na mate wyszedł Paweł, który również uległ swojemu rywalowi z Anglii. Jego pojedynek zakończył się dopiero po dogrywce, przegrywając jednym punktem.
W drugim dniu odbywały się walki seniorów/seniorek czarnych pasów light-contact. W konkurencji seniorek w 1/8 finału Aleksandra zmierzyła się z Australijką. Powracająca do wysokiej formy Polka nie dała szans rywalce pokonując ją jednogłośną decyzją sędziów. W ćwierć finale  trafiła na zawodniczkę z Rosji. By wyłonić zwyciężczynie potrzebne były, aż 2 dogrywki. Niestety sędzia uniósł rękawicę rywalki i Aleksandra przegrała rywalizacje.

W 1/32 finału trener gdowskich zawodników walczył z reprezentantem gospodarzy. Walka zakończyła się na początku drugiej rundy przez niezdolność przeciwnika do walki. W 1/16 finału Mateusz rozstrzygnął zwycięstwo po 20 sekundach, nokautując Szwajcara techniką obrotową w głowę. W 1/8 finału czekał na niego zawodnik z USA. Po wyrównanej walce, zarządzono dogrywkę, którą wygrał Polak. W ¼ finału Mateusz trafił  na Mistrza Europy oraz jak się później okazało Mistrza Świata tej kategorii Niemca - Johannesa Gottwalda. Polak uległ tym razem w rywalizacji z rywalem.

Na koniec zawodów odbyły się walki drużynowe. Kadra Polski składająca się z 5 najlepszych Polskich zawodników (w tym Mateusza Dylawerskiego) walczyła o najbardziej prestiżowe trofeum – Drużynowe Mistrzostwo Świata. W 1/8 Finału Polacy wylosowali Australijczyków. Rywalizacja zakończyła się zwycięstwem naszych reprezentantów. W ćwierćfinale Polacy roznieśli Kanadyjczyków nie dając im żadnych szans. W półfinale naprzeciw Polakom stanęli obrońcy tytułu – Anglicy. Przy dopingu polskich kibiców mieszkających w Anglii oraz zawodników, nasi zawodnicy pokazali wielką klasę i aby wyłonić zwycięską drużynę potrzebne były, aż dwie dogrywki. Niestety ostatnią dogrywkę Anglicy wygrali i Polska Reprezentacja zajęła trzecie miejsce.