Jako, że Międzynarodowy Dzień Muzyki inauguruje miesiąc październik, szczególny dla chrześcijan ze względu na kult Matki Bożej Różańcowej, jak również upamiętnienie wyboru Kardynała Karola Wojtyły na Papieża, toteż w programie koncertu znalazło się szereg dzieł o charakterze religijnym i ekumenicznym, łączącym muzykę z kręgu katolickiego, cerkiewną, protestancką i żydowską.
Połączone chóry, pod dyrekcją Izabeli Szoty, kierującej na co dzień zespołem „Camerata”, wprowadziły słuchaczy w sferę religijnej koncentracji i medytacji pieśniami maryjnymi Henryka Mikołaja Góreckiego, „Zdrowaś bądź Maryja” oraz „Zdrowaś Królewno Wyborna” Andrzeja Koszewskiego. Wątek maryjny podjęty został także w nastrojowym „Ave Maria” Charlesa Gounoda oraz w zaskakującym słuchaczy ekspresyjnym tangu z tekstem modlitwy Ave Maria, do muzyki Kanadyjki, Loreeny McKennit. W programie koncertu nie zabrakło również utworów o tematyce dziękczynnej – hymnu „Czego chcesz od nas Panie” do muzyki Józefa Świdra, czy słynnego chorału Bacha „Jezus bleibet meine Freude”. Przejmująco zabrzmiała część z liturgii prawosławnej Św. Jana Chryzostoma - „Swiatyj Boże”, w której Piotr Czajkowski w mistrzowski sposób podjął wątek „chwały Bożej” oraz transcendencji Boga.
W koncercie, z programem solowym wystąpił także Leszek Surmacz – organista Parafii Kościoła Św. Klemensa w Wieliczce, w interpretacji którego brawurowo zabrzmiała Toccata G-dur Dietricha Buxtehudego oraz Preludium i fuga d-moll Johanna Pachelbela.
Podczas wieczoru, nie zabrakło ukazania kameralnego oblicza muzyki, które zaprezentował kwartet Archi (Anna Hara-Pióro, Bogusława Ziegelheim, Grażyna Piechowska, Agata Sanchez-Martos), wykonując Kwartet F-dur Maurica Ravela. Haydn mawiał, że kwartet smyczkowy to rozmowa czterech, mądrych panów. Tym razem, była to rozmowa czterech mądrych pań – dialog pełen finezji, miejscami okraszony szczyptą zadziorności, pełen świeżości brzmienia i lekkości.
W ostatnim bloku koncertu publiczność z entuzjazmem przyjęła dawkę operowych i musicalowych utworów, stanowiących klasykę swoich gatunków. Zabrzmiały one przy fortepianowym akompaniamencie Agnieszki Korczyńskiej. Nie zabrakło więc chóru niewolników Va pensiero, z III aktu opery „Nabucco” Verdiego, czy Modlitwy w Kościółku z opery „Halka” Stanisława Moniuszki. Refleksyjnie i nostalgicznie, jakby z przebijającym się płaczem z oddali zabrzmiała Modlitwa szabasowa z musicalu „Skrzypek na dachu” Jerry’ego Bock’a. Zasłuchani w słowa głównego bohatera, Tewiego – ubogiego mleczarza, któremu wiara, nadzieja i modlitwa pozwalają z pogoda ducha znosić przeciwności losu – szukaliśmy odpowiedzi na odwieczne pytania o życiowe wartości i ludzkie przemijanie…
Międzynarodowy Dzień Muzyki przypada 1 października, ale doświadczając tak głębokich wrażeń artystycznych – różnorodnych w charakterze, w intensywności przeżywanych emocji – rodzi się pragnienie, by to święto obchodzić każdego dnia. I na szczęście jest to możliwe, dzięki pasji, entuzjazmowi i zaangażowaniu artystów takich jak ci, którzy wystąpili przed licznie zgromadzoną publicznością w Strumianach i Wieliczce, pozostawiając serca słuchaczy otwartymi i złaknionymi muzyki… /Anna Kozłowska - słowo/